PŁYN CHŁODNICZY I TERMOSTAT

Mamy 35 stopni w cieniu. Bardzo prawdopodobne. Dajemy w palnik na podjeździe, żeby w końcu wyjechać ten podjazd zwany pionem. Niestety nie jesteśmy Jarvisami i zamiast po zrobieniu hyc hyc być na szczycie to pałujemy silnik na wysokim C bez odpowiedniego chłodzenia.

Efekt — zagotowanie płynu chłodniczego i po jakimś czasie przegrzanie silnika. Straty liczone w diengach murowane.

Nie ma problemu, jeśli sobie uprawiamy Enduro Chimney, ale co jak jesteśmy na zawodach i każda sekunda się liczy? Przecież się nie zatrzymamy, żeby ostudzić i siebie i płyn :)

Są dwa TIP-y odnośnie do tego tematu.

Pierwszy to zalać chłodnice najlepszym możliwym płynem chłodniczym, w którym temperatura wrzenia płynu jest podniesiona.

W naszym wypadku sięga 136°C, przy rozcieńczeniu 70% koncentratu 30% wody, zapewnia to sprawne działanie układu chłodzenia i ochronę przed zagotowaniem się płynu podczas upałów oraz eksploatacji motocykla w extremlanie ciężkich warunkach terenowych.

20150506_145004

Ważne, by zawsze czytać instrukcje i nie przekraczać stężenia minimalnego 30% i maksymalnego 70% oraz rozcieńczać tylko wodą destylowaną :)

Zalać tak, by było widać płyn nad wnętrznościami pod korkiem chłodnicy chłodnicy.

Drugi TIP to usunięcie termostatu z węży chłodzących.

W KTM pomiędzy chłodnicami jest zamontowany na wężach termostat, który ma za zadanie podczas zagrzania się płynu chłodniczego otworzyć przepływ i pozwolić płynąc mu przez chłodnicę i zacząć go chłodzić.

termostat

Wiadomo ze silniki podczas ciężkiego rzeźbienia w terenie nie mają odpowiedniego chłodzenia powdowanego przez przepływ powietrza. Nawet jak założymy wentylator Wszystkie nasze zabiegi ze zbiornikiem wyrównującym oraz wentylatorem nic nie dadzą, jeśli ten termostat się popsuje i zablokuje możliwość, jakiegokolwiek przepływu płynu przez chłodnicę. Wiec pierwsze co należny zrobić to całkowicie pozbyć się tego single point of failure :)

Ten termostat nic specjalnego nie wnosi (no może oszczędza trochę ten płyn) a może wykluczyć nasz motocykl z dalszej walki.

I na sam koniec ostatnia sprawa.

Nawet jeśli z jakiegoś powodu pozbędziemy sie płynu chłodniczego z ukłądu to nie ma problemu żeby go zalać czym kolwiek dostępnym pod reką. Jedyny minus tego będzie taki że silni będzie się szybciej nagrzewał. Ważnym jest żeby po imprezie nie zapomnieć pozbyć sie tego co się wlało przepłukać układ i wlać odpowiedni i poprawny płyn chłodniczy.

(Visited 2 264 times, 1 visits today)